Witam Wszystkich oglądających moje małe dzieła.
Na pierwszy plan idzie sznur koralikowy robiony na szydełku, jeszcze mało perfekcyjny ale na pewno to dopracuję, żeby następne były podobnie perfekcyjne jak te Sabiny.
Teraz mój kochany sutasz.
Jest to wisior z ceramicznego koralika, który dostałam od Aldony.
Długo się zastanawiałam w jaki sposób go obszyć, bo jest bardzo wypukły, ale udało się.
Tak wyszło!!!!!
Ja jestem zadowolona
To następny wisior z masy perłowej i koralików
Znowu wyszedł taki astecki, jest jeszcze nie podklejony i trochę nie widać plecionego sznureczka.
Teraz kolej na kolczyki, tak jakoś mało ich robię.
te są z czarnego onyksu.
te są z czarnego szkła i koralików swarovski
Taka moja sylwestrowa propozycja biżuteryjna.
ZAPRASZAM WSZYSTKICH NA DWIE IMPREZY MIEDZY INNYMI TEŻ I Z MOIM UDZIAŁEM
10 grudnia do KORALIUM W KRAKOWIE NA WARSZTATY SUTASZU
I NA KIERMASZ ŚWIĄTECZNY DO KATOWIC 17 i 18 grudnia na UL. KRÓLOWEJ JADWIGI. (szczegóły podam później)
Te kolory to ty potrafisz wydobyć!
OdpowiedzUsuńA podobno pleść nie chciałaś biżu, tymczasem takie cuda wychodzą!
Kolejne śliczności pokazujesz :). Bardzo podoba mi się jak "oprawiłaś" koralik od Aldony - super! Co do sznura szydełkowego to ja nie widzę w nim żadnych błędów - wyszedł bardzo ładnie :).
OdpowiedzUsuńAniu jakoś tak samo wyszło z tym pleceniem, ale to większy projekt.
OdpowiedzUsuńAsiu z tym koralikiem to nie lada wyzwanie, ale się udało, błędów w sznurku nie widzisz bo zdjęcie jest do kitu, pokażę Ci go przy kawie jak się spotkamy to sama go ocenisz w realu.
Sznur wyszedł bardzo dobrze! Bardzo podoba mi się oprawienie koralika ceramicznego:)
OdpowiedzUsuńSabino dziękuję, staram się, biorąc lekcje u dobrej nauczycielki jaką jesteś.
OdpowiedzUsuń