Witam !!!
Skończyłam swój dziewiczy haft przestrzenny.
Cały czas zastanawiałam się gdzie go dam,
oczywiście zaczęłam go robić bez koncepcji gdzie będzie.
WYMYŚLIŁAM TO TAK !!!
marna ze Mnie krawcowa więc z pomocą przyszedł paverpol
i szydełko - kwiaty, liście na pudełku,
wieczko to już sam haft
WYSZŁO Z TEGO DUŻE PUDŁO NA SKARBY.
To sama pokrywka z haftem tak wygląda skończony.
Dziękuję za odwiedziny
Pozdrawiam Wszystkich odwiedzających
Ale wiocha, szkoda było czasu!
OdpowiedzUsuńno cóż nie wszystko wszystkim musi się podobać. Może i wiocha ale MOJA!!!!
OdpowiedzUsuńładne i pomyslowe pudelko
OdpowiedzUsuńWitam:) Pudełko śliczne.Czytam komentarze i chamskich ludzi nie brakuje!Swoje opinie boją się podpisać własnym imieniem! Skasuj je- to Twój blog! Kto nie chce niech nie czyta!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten haft! Pomysł z umieszczeniem go na pokrywce pudełka uważam za bardzo dobry.
OdpowiedzUsuńSporo różnych technik wykorzystałaś przy tym pudełku na skarby :).
Violu w zasadzie masz rację, jeszcze go zostawię. Dziękuję za wyrażenie swojej opinii, cieszy Mnie to że podoba CI się ta łączka.
OdpowiedzUsuńspróbuje zrobić tak jak napisałaś, tu uczyłam się z książki a tam pisze usztywniona kanwa.
Asiu bardzo mi miło,że Ci się podoba, paverpol dużo mi pomógł w tym pudelku. W rzeczywistości nie wygląda tak W...... !!!!!
OdpowiedzUsuńDziewczyno, ale ty masz tempo! Chciałabym, żeby kiedyś moja dziewicza robótka w jakiejkolwiek technice wyglądała, jak ta pokrywka!
OdpowiedzUsuńPięknie Asiu, tyle w tym pudełku życia i kolorów. Taki energetyczny skarbczyk Ci powstał :) Zwłaszcza pokrywka na pewno kosztowała Cię wiele pracy.
OdpowiedzUsuńA "wiochą" się nie przejmuj, po co sobie głowę zawracać, tym bardziej, że "wieśniak" nawet się nie przedstawił ;)
Fajna kwiatowa rabatka, szczególnie patrząc na pokrywkę:)
OdpowiedzUsuńFinextra to nie tępo tylko nuda, jak się siedzi w domu z taką 3,5 latkom to coś trzeba robić.
OdpowiedzUsuńJeszcze sporo w niej braków
Justyno miało być radośnie i chyba się udało, bo oko się cieszy jak na to patrzę.
OdpowiedzUsuńIza dokładnie to ujęłaś.
OdpowiedzUsuńponoć o gustach się nie dyskutuje ;)))) a co do wiochonego to widłami go i niech wymiata stąd!!! Asiu jak patrzę na tę pokrywkę to..... zaklinam cię... zrób dla mnie igielnik ;) w koło kwiatki przestrzenne a w środku miejsce na dźganie igłami, plizzzz ;)
OdpowiedzUsuńMnie się bardzo podoba, szczególnie pokrywa. A wiocha to pisać takie komentarze, ANONIMOWO na blogu twórczej kobiety.. :)
OdpowiedzUsuńAsia - fajne, miłe wariactwo! Wyszło ciekawie, nietuzinkowo, kolorowo.
OdpowiedzUsuńJa lubię te Twoje pomysły!
Dobra Aśka zrobię Ci, jeszcze nie wiem jak, ale zrobię.
OdpowiedzUsuńB.R.B.H.
OdpowiedzUsuńCieszy Mnie to,że się podoba.
No cóż mamy wolność wypowiedzi, a to że tchórz to już inna sprawa.
Aniu staram się robić inne rzeczy i łączyć techniki.
OdpowiedzUsuńWygląda jak z bajki - super :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgorzato
OdpowiedzUsuńJak na pierwszy raz , to super praca, połączenie haftu i szydełka, dało ciekawy efekt.Wróżę ,że szybko powstaną następne piękne prace!
OdpowiedzUsuńDobra wróżka z Ciebie, na tamborku następny kwiatek, co prawda potrzebuje kilku fachowych porad odnośnie tego haftu i pudełek.
OdpowiedzUsuńkurczę, brak mi słów na to co widzę; mistrzowskie są te kwiatki :D jak pytałaś o książkę to myślałam że dopiero się będziesz uczyć haftować, a tu taka niespodzianka;
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Cię serdecznie :)
Ilonko kiedyś tam już haftowałam, ale nigdy nic przestrzennego.
OdpowiedzUsuńdzięki!!!
To naprawdę jest bajkowe. Pozdrawiam i zapraszam na mój bloog
OdpowiedzUsuńCieszę się,że Ci się podoba. Blog już zwiedziłam.
OdpowiedzUsuńCudeńko!!!
OdpowiedzUsuńPudełko jest bajeczne, kolorowe i niezwykłe. Natomiast wieczko od pudełka jest przepiękne!
OdpowiedzUsuń