czwartek, 25 października 2012

TA MARYNARKA JEST MOJA !!!!!!!


W  OSTATNICH PROMIENIACH SŁOŃCA UDAŁO MI SIĘ ZROBIĆ
ZDJĘCIA  MOJEGO ŻAKIECIKU KTÓRY POWSTAŁ DZIĘKI
ASI  KOŚCI.
POJECHAŁAM  DO NIEJ  I  UDAŁO SIĘ  ZROBIĆ TAKIE CUDEŃKA
PRACY  BYŁO  MNÓSTWO
ASIU DZIĘKUJE CI!!!!!





MITENKI  POWSTAŁY  Z NADMIARU  WOLNEGO CZASU


TO  ZROBIŁAM JUŻ DOŚĆ  DAWNO  ALE NIE BYŁO CZASU POAZAĆ
JEST  SZALO-APASZKA  MA PONAD  3M DŁUGOŚCI
JEST  FILCOWANY NA MOKRO Z CZAPKAMI JEDWABNYMI


TEN TEŻ JEST DŁUGI ,MIĘKKI I CIEPŁY


DZIĘKUJĘ  ZA ODWIEDZINY  I  POZOSTAWIENIE SŁÓWKA

POZDRAWIAM WAS!!!!

33 komentarze:

  1. Jak ja chciałam się do Kości wybrać, żeby się z Tobą zobaczyć.. Tylko termin wybrałaś nie taki - nie mogłaś teraz jechać?
    Widzę, że nie próżnowałyście, efektu spotkania zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no szkoda,że Ci się nie udało, W tym tygodniu prowadzę wykłady więc nie było by jak przyjechać. ale wierzę w to,że się spotkamy niebawem.
      Miło byłoby Cie poznać.
      Weekend był bardzo pracowity.

      Usuń
    2. Urodziny dzieciom wyprawiałam. Przesunięte już z powodu planów wyjazdowych do Istebnej. Nie dało się tego drugi raz przesunąć. No szkoda.

      Usuń
  2. Nooo, ładnie sobie pofilcowałyście ... Nieźle musiałaś się napracować przy tej marynarce, ale "nadmiar wolnego czasu" rozłożył mnie na łopatki ;)). Ale przyznaję - ładnie go wykorzystałaś :)).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu czasem bywa tak,że udaje się nam leniuchować.
      muszę jeszcze popracować nad nim trochę.

      Usuń
  3. Qrcze no i znów mam czego pozazdrościć... super marynarka... Widziałam w realu jedno cudeńko Asi i oniemiałam... Aśka jest świetna w te klocki... ale i Ty widzę też.
    Jak mogłyście mieć "nadmiar wolnego czasu" przy takiej pracy? Ale fakt świetnie go wykorzystałaś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego wszystkiego zapomniałam napisać, że szale super, szczególnie ten ognisty...

      Usuń
    2. wiesz nawet na spacerek dałyśmy radę pójść i na małe szopingowe szaleństwo wyskoczyć, nazywa się to dobra organizacja czasu i wczesne wstawanie rano... Dziękuję..

      Usuń
  4. Kurcze, zawsze podziwiam 'wielopowierzchniowe' filcowania.
    Super :-)
    Ile czesanki pochłonęły poszczególne wyroby ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miteni mało są tez na jedwabiu, ale marynarka około 400g bo ja szeroka jestem.
      na szale nie wiem.
      Filcowanie daje mnóstwo możliwości.

      Usuń
    2. Tylko 400 g na całą marynarkę filcowa ?!?! Wooow, naprawdę ? ;-)

      Usuń
    3. tak tylo tyle, ale dodaj jeszcze dodatki i jedwab

      Usuń
    4. Myślałam, że ona (marynarka) cała filcowa, stad niedowierzanie. ;-) Rozumiem, że jest nafilcowana na tkaninę.
      Co nie zmienia faktu, ze efektowna bardzo. ;-)

      Usuń
  5. Piękne rzeczy stworzyłaś...szczerze podziwiam :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Boszszszsz,jakie cudeńka.Już nie wiem co najpierw chwalić...

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudna marynareczka - a czemu nie prezentujesz na sobie?? A szaliki... ładne, ale ten który mam w domu ładniejszy ;-) bo niebieski. Zdolna z Ciebie kobita!

    OdpowiedzUsuń
  8. Widziałam w naturze, cudowne rzeczy z duszą. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. No rzeczywiście roboty miałyście dużo, ale efekt jest godny podziwu:) Mitenki i szale też bardzo mi się podobają, tym bardziej, że widziałam je na żywo. Piękne rzeczy!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękna marynarka, szkoda że nie masz zdjęcia siebie

    OdpowiedzUsuń
  11. I to się da tak wszystko przestrzennie ułożyć, żeby bez szwów żakiecik powstał?
    Ten pomarańczowy szal jest bardzo nadzwyczajny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym cała zabawa,że bez szwów ma być szalik klimat wyszedł

      Usuń
  12. niezły tytuł posta ;)))) mój ci on i własną piersią bronić go będę ;)))
    weekend był naprawdę udany - musimy to kiedyś powtórzyć!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapraszam!!!!!,
      co prawda nie mam takich warunków jak TY, ale damy radę.
      tylko dzwon i wsiadaj w autobus...

      Usuń
  13. kulkę na mokro ufilcuję. jakiś kwiatek na sucho też. ale takiej katanki, to w życiu nie umiałabym zrobić.
    podziwiam i pozdrawiam :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życie jest długie i płata nam figle, gdybyś postanowiła,że zrobisz to na pewno bu Ci się udało. Trzeba wierzyć w siebie...bo filcować już potrafisz tylko gabaryty musisz powiększyć.

      Usuń
  14. Kolejna niespodzianka!!! Rewelacja Asiek!

    OdpowiedzUsuń
  15. cała sobota roboty, ale efekt jest>>>

    OdpowiedzUsuń