Ale Mnie wzięło.
kolejne szale.
ten jest szaro czarny,
filcowany z merynoskiem 18 i naturalną dzianiną wełnianą.
tu kolejny błękit, tym razem inaczej ułożony wzór
mawata i merynos 18
a tu silklaps merynos i angelina.
taka śnieżna pierzynka.
tu razem czarny z białym.
fajna sukienka wyszła.
Miło mi,że Mnie odwiedziłeś gościu, pozostaw słówko będzie mi miło.
ZAPRASZAM NA KIERMASZ ŚWIĄTECZNY 9 GRUDNIA
NA NIKISZOWCU.
DO MIŁEGO ZOBACZENIA.....
Piękne szale :)Strasznie lubię dziury; Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńja też bardzo lubię te dziury one grzeją najmocniej, i jakoś mi wychodzą. pozdrawiam!!!!
UsuńFaktycznie Cię wzięło :)). Energia wprost Cię rozpiera, ale za to jakie piękne są tego efekty :). Zestaw na ostatnim zdjęciu jest super ;)))).
OdpowiedzUsuńfajna sukienka się z tego zrobiła. nudzę się w pracy to rozsadza mnie w domu.
Usuńkochaneńka pożycz trochę czasu ;))) szaliki wyszły super!!!
OdpowiedzUsuńjaka szkoda że sie nie da.....
UsuńRzeczywiście się rozszalałaś, ale jak się pięknie roz"szal"ałaś! Dziurawiec super! Z tym szarym w duecie fantastyczny!
OdpowiedzUsuńtaka przymiarka do sukienki, coś w tym stylu by mi się podobało...
UsuńO raju, toż to sporo pracy, ale efekt super!Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńtrochę było mam jeszcze dwa zrobione, pokażę przy okazji...
UsuńI jak zwykle zazdroszczę umiejętności robienia takich delikatnych i zwiewnych rzeczy... Mi to tylko pancerniaki wychodzą ;-|
OdpowiedzUsuńte Twoje pancerniaki mają urok
UsuńPiękne....
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki
UsuńAsiu - dzieła mistrzowskie!
OdpowiedzUsuńproszę Cię bez takich wielkich słów...
Usuń