czwartek, 15 grudnia 2011

TAK PISZĄ O JARMARKU W GAZECIE

Pomimo tego, że w tym roku nie odbędą się takie imprezy jak Silos Falami Fest w Rondzie Sztuki i Kiermasz Świąteczny w Hali Wystawowej Kapelusz w WPKiW to nie oznacza, że rękodzieło na Śląsku przepadło. Grupa artystów – rękodzielników, na czele z Jadzią Korzeniowską zapraszają na specjalny przedświąteczny jarmark.

- Całe wydarzenie jest organizowane przy lokalowym wsparciu Edka z klubu Gugalander – wyjaśnia Jadzia, inicjatorka wydarzenia – Kiermasz został zorganizowany zupełnie spontanicznie i z potrzeby takiego wydarzenia - w tym roku nie odbędą się dwie tego typu imprezy. Oczywiście był przecudowny jarmark na ulicy Staromiejskiej w Katowicach, jednak on trwał dwa tygodnie, a nie wszyscy mogą sobie na to pozwolić. Kiermasze weekendowe, a taki właśnie organizujemy, są "łatwiejsze w obsłudze" – dodaje Jadzia.

Na jarmarku będzie można dostać przeróżne rzeczy. Zaprezentują się m.in. pracownie ceramiki artystycznej, indygo, malarstwa, orgiami. Przybyli będą mogli zaopatrzyć się w ozdoby choinkowe, biżuterię wykonywaną metodą sutasz, ręcznie malowane koszulki, a nawet pierniki. Czy jednak z takiej artystycznej pracy można się utrzymać?

- Czy rękodzieło jest opłacalne? To zależy, co to, dla kogo znaczy. Osobiście uważam, że jeśli się coś kocha robić i sprawia to radość, to opłaca się żyć szczęśliwie, ale też myślę, że, jak w każdej branży, jeśli się pracuje i dobrze wykonuje swoją pracę, to można zarobić - opowiada nam Jadzia - Takie kiermasze to przede wszystkim wyjątkowa okazja dla artysty na spotkanie z klientem - dodaje.

Jarmark odbędzie się w sobotę 17 grudnia w klubie Scena Gugalander (ul. Jagiellońska 17a, wejście od strony ul. Królowej Jadwigi), w godzinach od 10 do 18 oraz w niedzielę 18 grudnia, w godzinach od 10 do 18

2 komentarze: