czwartek, 29 listopada 2012

Szalikowe Szaleństwo





Ale Mnie wzięło.
kolejne szale.
ten jest szaro czarny, 
filcowany z merynoskiem 18 i naturalną dzianiną wełnianą.





tu kolejny błękit, tym razem inaczej ułożony wzór
mawata i merynos 18



a tu silklaps merynos i angelina.
taka śnieżna pierzynka.



tu razem czarny z białym.
fajna sukienka wyszła.


Miło mi,że Mnie odwiedziłeś gościu, pozostaw słówko będzie mi miło.
ZAPRASZAM NA KIERMASZ ŚWIĄTECZNY 9 GRUDNIA
NA NIKISZOWCU.
DO MIŁEGO ZOBACZENIA.....

16 komentarzy:

  1. Piękne szale :)Strasznie lubię dziury; Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też bardzo lubię te dziury one grzeją najmocniej, i jakoś mi wychodzą. pozdrawiam!!!!

      Usuń
  2. Faktycznie Cię wzięło :)). Energia wprost Cię rozpiera, ale za to jakie piękne są tego efekty :). Zestaw na ostatnim zdjęciu jest super ;)))).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fajna sukienka się z tego zrobiła. nudzę się w pracy to rozsadza mnie w domu.

      Usuń
  3. kochaneńka pożycz trochę czasu ;))) szaliki wyszły super!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Rzeczywiście się rozszalałaś, ale jak się pięknie roz"szal"ałaś! Dziurawiec super! Z tym szarym w duecie fantastyczny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taka przymiarka do sukienki, coś w tym stylu by mi się podobało...

      Usuń
  5. O raju, toż to sporo pracy, ale efekt super!Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trochę było mam jeszcze dwa zrobione, pokażę przy okazji...

      Usuń
  6. I jak zwykle zazdroszczę umiejętności robienia takich delikatnych i zwiewnych rzeczy... Mi to tylko pancerniaki wychodzą ;-|

    OdpowiedzUsuń