piątek, 11 maja 2012

jedwabne szale

Naoglądałam się ostatnio filcowanych rzeczy i zachciało mi się,
oto efekt mojej pracy.
Szale filcowane są na bazie chusteczek jedwabnych   mawaty
i merynosa 18
są zwiewne, lekkie,bardzo delikatne pajęczynki

ten pomarańczowo -żółty ma około 2,5m 



ten jest biały i jeszcze dłuższy  od poprzedniego
ma  ponad 3m



a to brązy z białymi chusteczkami 
jego długość to 2,5m


Delikatne apaszki, a to dopiero początek moich pajęczynek jedwabnych
wzięło mnie na całego.
Dziękuję za odwiedziny i pozostawienie komentarza..

7 komentarzy:

  1. Ale piękne - normalnie aż widać, że to takie delikatne i niemal ulotne...

    OdpowiedzUsuń
  2. takie mi się udały, niby nic a grzeje!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie Ci się udały :) Chętnie zobaczyłabym więcej, i bardziej z bliska :) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajne te szale wyprodukowałaś - szczególnie ten ostatni mi się podoba :). Długość mają imponującą - rozumiem, że w celu kilkakrotnego owinięcia się tą mgiełką :).
    Czy te zdjęcia robiłaś w swoim nowym ogródku?

    OdpowiedzUsuń
  5. Małgorzato postaram się w najbliższym czasie zrobić zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  6. ASIU tak taki jest zamiar tego zaplatania. A może chcesz taki szal???

    OdpowiedzUsuń
  7. Aśka zapomniałam Ci jeszcze napisać,że ogródek jest mojej mamy, mój jest bardzo rozgrzebany jeszcze.

    OdpowiedzUsuń