poniedziałek, 4 lutego 2013

U Mnie Sezon Grillowy Rozpoczęty

Pierwszy grill już za Mną!!!!

W sobotę w mojej miejscowości zabrakło prądu, uroki mieszkania na wsi.
Nie zostało mi nic innego jak zrobić grilla ,
 jak się jest szczęśliwą posiadaczką wszelakiego sprzętu domowego na prąd.
To właśnie w takim dniu jak ten nie pozostaje nic innego.
Śnieg pod płotem, deszcz z nieba siąpi a Ja rozpalam na tarasie grilla,
zapach n całą wieś się rozniósł, sąsiad zazdrośnie patrzył z za płotu
a u Mnie się piecze!!!!




Grill udany, choć było trochę za zimno  posiedzieć na podwórku.
Wszyscy zjedli wszystko z apetytem, nawet mój mały niejadek.
Tak to bywa fajnie na wsi  w lutym...

12 komentarzy:

  1. No grilla w lutym jeszcze nie robiłam! A też jestem szczęśliwą posiadaczką wszystkiego na prąd - ostatnio wyłączyli dzień przed Wigilią i prezenty przy świeczkach pakowałam, bo dopiero w nocy, jak dzieci spały, a poza tym łudziłam się, że jednak ten prąd włączą :))) W Wigilię też niestety nie było pół dnia, na szczęście i tak na kolację jechaliśmy do rodziców :))

    OdpowiedzUsuń
  2. właśnie to jest problem, wychodzi na to,że trzeba się zaopatrzyć w kuchenkę gazową. Moja mama ma kuchnię na gaz z butli więc mam gdzie w razie draki ugotować obiad za płotem.
    Ale brak prądu uświadamia nam jak bardzo jesteśmy uzależnieni od energii.

    OdpowiedzUsuń
  3. no Asiu - to chyba jesteś pierwsza, która zaczęła sezon grillowy. Najważniejsze, że smakowało. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu było pyszne, smakowało jak nigdy.... a wzrok sąsiada bezcenny .....................

      Usuń
  4. Ale jaki to luksus mieć gdzie grilla rozpalić. I o to chodzi! Jak sie jest u siebie, to zawsze się znajdzie jakiś sposób na wszystko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To taka mała wygoda jest, ale zawsze coś za coś!

      Usuń
  5. Ożeż Ty! :-D
    To faktycznie musiało dziwnie wyglądać :-DDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ważne jak wyglądało, ważne jak smakowało.....

      Usuń
  6. Szkoda, że przyjechałam jak już było zjedzone :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Faktycznie wcześnie zaczęłaś :))). No, ale skoro niektórzy mogą się w naszym morzu zimą kąpać, to czemu Ty nie możesz sobie zimą grilla na tarasie zrobić? ;)). Swoją drogą dobrze, że przynajmniej wodę miałaś - u mnie jak nie ma prądu, to wody też nie ma, bo hydrofory nie działają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie jesteśmy niewolnikami cywilizacji. Ale nie miałabym odwagi do Bałtyku zimą wchodzić na golasa, mogę po bursztyny w pełnym rynsztunku...

      Usuń