poniedziałek, 24 października 2011

Kidowski zlot czarownic u IZY





Witam Was!!!
dawno niczego nie pokazywałam, zabawa z wełną pochłonęła Mnie bardzo,
mały relaks był mi potrzebny i wczoraj wybrałam się na kolejny zlot czarownic ty razem u IZY z Kidowa.
Pojechałyśmy w trzy plus moja mała tj Sabina z wśród słoneczników Asia Frasia i Lidijka.
Wycieczka super, krajobrazy jesienne przepiękne, warto było pojechać i zobaczyć.
U Izy czekała na nas Aldona i dojechała Kasia.
Co robi Aldona miałyśmy okazję podziwiać przepiękna ceramika drobna czyli koraliki, wisiory.
Udało się nam dostać po parę tych cudeniek.
Kaśka niestety nie chciała się niczym pochwalić więc nie mogłyśmy podziwiać jej talentu a szkoda!!!
Po dobrej kawie i smakołykach zgodnym zdaniem usiadłyśmy do nauki sutaszu ( fotki u Izy na blogu) dziewczyny były bardzo pojętnymi uczennicami i wszystkie uszyły sobie po pięknym wisiorze sutaszowym.
Potem była przepyszna zupa dyniowa Aldony i smakowity bigos gospodyni.
Wróciłam do domu z głową pełną pomysłów i nowych projektów o to jeden z nich:

NOWY WISIOR SUTASZ





Kamień to nefryt żółty, koraliki szklane zielone, żółte kostki i zielone małe jablonex

12 komentarzy:

  1. Myślami byłam z Wami! Wisior cudny!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nasze myśli też były blisko Ciebie.
    Następnym razem na pewno uda Ci się być z Nami

    OdpowiedzUsuń
  3. Wisior cudny! Do takich dzieł mi jeszcze bardzo daleko, ale i tak z mojego wisiora jestem dumna jak paw ;)). Asiu - dzięki za nauki :).
    Kankanko - nie miałaś przypadkiem wczoraj czkawki? Wspominałyśmy Ciebie :). Mam nadzieję, że kiedyś znowu uda Ci się przyjechać :).

    OdpowiedzUsuń
  4. ja też o Was myślałam bo to że, świetnie spędzicie czas nie miałam wątpliwości :))
    Ja jeszcze przez tydzień igliwiem będę pachnieć a potem przez następny odpoczywać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam nadzieję, że na następny nasz zlot przyjedziesz i będziesz się bawić razem z nami.
    Do następnego razu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję Szanownej Pani Nauczycielce:) Za nauki i super wyjazd.
    Bardzo udany wisior. Z tymi koralikowymi frędzelkami wygląda ekstra!

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie ma za co polecam się na przyszłość.
    Taki nowy luk

    OdpowiedzUsuń
  8. Wisior jest bardzo efektowny, a spotkanie bardzo udane:)
    Ciekawe, jak to się robi, muszę poszukać w internecie i poczytać.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapraszam na następne spotkanie to Ci pokażę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Asiu, piekna praca i bardzo fajne to koralikowe wykończenie, jeszcze takiego nie widziałam!

    OdpowiedzUsuń
  11. No to już wiem że to Twoja praca... Jest świetny ten wisior, a mi się marzy taka brosza jak ten wisior, to by było coś...

    OdpowiedzUsuń