Moje tykwy na tle Liduszki,
Takie są duże.
to moje drugie plony dyniowe
tu już Lidia miała więcej odwagi i chwyciła tego olbrzyma.
co zrobię z tej długaśnej to nie mam bladego pojęcia,
może macie jakiś pomysł?????
a to już szalisko lazurowo błyszczące 2,30 / 50
Dziękuję miłym gościom za odwiedziny i pozostawienie komentarza.
I bardzo serdecznie witam moich nowych obserwatorów,
Miło jest mi gościć Was!!!
Asiu, tykwy robią wrażenie. Z tego długaja to ja bym jednak lampę zrobiła :-), taka podłogową
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Bardzo ładne kolory, bardzo długi ten szal
OdpowiedzUsuńPiękne zbiory! Gratulacje!:) A szal się świetnie zapowiada:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTykwy faktycznie robią wrażenie, mi jednak na oczy rzucił się szal, a raczej jego zapowiedź :)). Piękne kolory i takie ... moje :)).
OdpowiedzUsuńTakie zbiory to coś! Na szalik już czas, bo zimno jakoś ostatnio , piękny kolor1 Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńhii, hiii, pracownia miała być na górze a widzę że rękodzieło weszło na salony ;)))
OdpowiedzUsuńco do długiej tykwy, to może łódka wenecka a w środku paverpolowo-gondolier przewożący jakąś dystyngowaną paniusię ;)
Z tykwy oczywiście wisząca lampa, zajrzyj do mnie ja lampy robiłam z ubiegłorocznych zbiorów. W tym roku u mnie tykwy nie urosły takie duże jak u ciebie i zastanawiam się co będę robić z małych :)Może masz jakieś pomysły.
OdpowiedzUsuńSzal zapowiada się wspaniale. A dyni trochę zazdraszczam ;)
OdpowiedzUsuńSzal będzie wspaniały, a jaki masz piękny kolor ściany :)
OdpowiedzUsuńTo lazurowo-piękne to co, przygotowany do filcowania szal? Jeśli tak, to czekam na efekt. Zapowiada się bajecznie, choć w kolorach nie moich.
OdpowiedzUsuńCo ja będę Lidii komplementy prawić, sama wiesz, że ładna jest.
A Twoje tykwy mnie zdumiewają. Są niewiarygodnie wielkie, a te łaciate (pokazywałaś też gładkie) są wyjątkowo ładne. Nie wiem, co z takich można zrobić, ale podobno to sztuka dobrze je wysuszyć.
Co się robi z tykw? Czy mają jakieś inne zastosowanie prócz dekoracji? Intrygują mnie :)))))))))
OdpowiedzUsuńWiki aparat był mój!!!
OdpowiedzUsuńWiera na pewno skorzystam z twojego pomysłu i sprytnych raczek
OdpowiedzUsuńJOT szal wyszedł naprawdę bardzo długi, można się nim świetnie opatulić
OdpowiedzUsuńViola szal na pewno, a zbiory mi się udały, to szczęście nowicjusza
OdpowiedzUsuńAsiu bo ten szal jest identyczny w kolorach jak Twoja apaszka
OdpowiedzUsuńDanielo szalik jest bardzo cieplutki
OdpowiedzUsuńAŚKA salony salonami, a paneli szkoda,
OdpowiedzUsuńCo do gondolowej tykwy to dostaniesz jedną sama sobie zrobisz
Evulsianka oglądałam i podziwiałam twoje cudne lampy,
OdpowiedzUsuńMi się Tykwy udały bo po raz pierwszy je sadziłam,na śląsku było świetne lato w tym roku
Małgorzato dynie też są moje pierwsze, samej mi się podobają, pierwsza zupa dyniowa już zjedzona.
OdpowiedzUsuńSzurabura sama je malowałam, kolor nazywa się dynia i jest połączony z kolorem orzech laskowy.
OdpowiedzUsuńSzal się podoba!
Finextra wiem,że to dopiero połowa pracy, bo to że urosły to nic muszą jeszcze wyschnąć dobrze, muszę pilnować,żeby jaka pleśń je nie zeżarła..
OdpowiedzUsuńLili jak mała dziewczynka wszystkie w tym wieku są urocze.
Moje cudo już jest w domu---- Harfa
Tabatko można oprawić paverpolem, można zrobić osłonki na donice, wazoniki, flakony, bukłaki, grzechotki, miseczki, lampki i inne cuda
OdpowiedzUsuńTykwy piękne !! - szekla
OdpowiedzUsuńcieszę się,że się podobją
OdpowiedzUsuńZ tej długiej tykwy, to może jakiś pierwotny dęty instrument muzyczny...? ;)
OdpowiedzUsuńA w ogóle to gratuluję plonów :)
Pozdrawiam!
Sylwia no to będziemy grać.Dzięki za pomysł. Plony się udały ,masz rację
OdpowiedzUsuńAsia - mam nadzieję, że mnie nie powali z robotą jak w tym roku i na zcas będę mogła posiać swoje tykwy. a tak dla pewności weź mnie za rok kopnij i przypomnij, plizzz.
OdpowiedzUsuńNa pewno Ci przypomnę, sama będę sadzić...
OdpowiedzUsuń