wyjęłam następną torbę i tyle tego jeszcze mam do przygotowania do
przędzenia, czeka mnie jeszcze sporo pracy.
A to jeszcze nie wszystko, jeszcze raz tyle czeka na odpowiedni czas.
Tu jest bardzo ciemno brązowa i srebrna, kolor mnie zachwycił
Ta jest czarna i brązowa
Śliczna ta alpaka! Ta srebrna faktycznie super wygląda, ale te pozostałe też piękne kolory mają :). Widzę, że zajęcie na długie jesienne i zimowe wieczory masz zapewnione :). A czy jak już to wszystko pięknie uprzędziesz, wrzucisz to na druty?
OdpowiedzUsuńTak na druty ale i na szydełko. Ta srebrna mnie zaskoczyła, kupowałam ją w kwietniu, uprałam, wygręplowałam i schowałam, bo miała być filcowana, ale okazał się że źle mi się ją filcowało i postanowiłam, że nauczę się prząść..... ale to już inna dłuższa historia. Alpaki mam jeszcze ponad 6kg prócz tej tu pokazanej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Masz co robić:) Wszystkie kolory piękne. Czarna jakby miałą brązowe refleksy, czy tylko mi się wydaje?
OdpowiedzUsuńTa która jest z ta srebrna jest taka bardzo ciemno brązowa jak gorzka czekolada, ta która jest z tym brązem rudawym jest czarna ale nie tak jak smoła. zdięcie nie oddaje dobrze koloru.
OdpowiedzUsuńMasz racje mam co robić do wiosny!!
Przepiękne kolory ma alpaka. Muszę do Ciebie wpaść. Tyle tu pokazujesz skarbów, że muszę je pooglądać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
zapraszam nawet dziś.
OdpowiedzUsuńOj Asiek ale będzie macania!!!!!
OdpowiedzUsuńno wiem, dlatego mojego męża nie będzie!!!!!
OdpowiedzUsuńMeczę się z tą alpaką na drumku, z przerwami ale ją czyszczę i przygotowuję ją do dalszej obróbki.
Pozdrawiam