poniedziałek, 19 września 2011

choróbsko i sutasz

Choróbsko Mnie zmogło, ale nie daję się, jestem twarda, popijając syrop z cebuli z cytryną, jedzeniem jakiś pil, za wiele zrobić się nie da, ale zawsze coś się zrobi,
SUTASZ

WSPOMNIENIE LATA

Duży wisior


wisiorek


broszka dość duża ale bardzo efektowna, inspiracja po sobotnich warsztatach w Koralum.


Teraz muszę szybko zdrowieć, za tydzień zlot czarownic muszę być zdrowa jak ta rybka.
Pozdrawiam Was !!!!!

7 komentarzy:

  1. Już mniej niż tydzień zostało - zdrowiej szybciutko :)). A dzisiaj najlepiej nie wychodź z domu - jest chłodno, wilgotno, pada jakaś taka gęsta mżawka, która wciska się wszędzie i żaden parasol nie pomaga, brrr.
    Wyroby sutaszowe piękne, sama nie wiem, który podoba mi się najbardziej :).
    Pozdrawiam ciepło :).

    OdpowiedzUsuń
  2. nie wiem jak to robisz ale bardzo mi się podobają, no i życzę ekspresowego powrotu do zdrowia u mnie też powoli dom zamienia się w szpital :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję Wam dziewczyny !!!!
    Pogoda jest mało ciekawa i raczej dołująca. poleżało by się w łóżku, ale przy tej mojej małej iskierce raczej graniczy to z cudem.
    Wam też życzę zdrówka

    OdpowiedzUsuń
  4. Asia - wyro, herbata, pilot, książka.

    Leż i się kuruj złota nasza, bo i tak zjedziemy i tak ci się zwalimy - i po pleckach będziemy oklepywać!

    Sutasze cudne, też trudno mi wybrać najpiękniejszy - bo wszystkie cudne i niepowtarzalne!

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładne sutasze. Duży wisior jest piękny, w moich kolorkach:)
    Pogoda byle jaka i o przeziębienie łatwo. Szybkiego powrotu do zdrowia Ci życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Aniu o wyrze to pomarzyć tylko mogę.
    czekam na Was z niecierpliwością, ale będzie zabawa !!!!!

    Maris

    dziękuję !

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja oglądałam duży wisior na żywo i jest jeszcze ładniejszy niż na zdjęciu:)))
    Asiu, kurujcie się z Lidią szybko!
    Zdrówka życzę.

    OdpowiedzUsuń