Kolejny dzień przygotowań i wzmagań z upałem.
Paverpol wcale nie chce wysychać.
zrobiłam parę misek i pojemniki na szpargały.
Organizery na biurko,
ten jest czarny
ten lazurowy z białym i kremową wstążką.
do zrobienia wykorzystałam puszki z herbatki Lidii.
Sznur dość długi,
złoto-brązowy
Bransoletka z agatem
Dziękuję za odwiedziny.
z jakiem upałem??? ciepło może i jest ale PAAAADAAAAA!!! :((((
OdpowiedzUsuńpoza tym moja droga proszę się na ten tychmiast uspokoić i schować tego klona do szafy!!!! bo przecież jedna osoba nie może robić tylu rzeczy!!!! bo że fajne to rzecz oczywista ;)
Asiu może i pada ale w nocy i nie zawsze u Mnie.
OdpowiedzUsuńKlonika nie posiadam, a przydałby się!!!
Klonika może nie posiadasz, ale jakieś krasnoludki do pomocy to na pewno ;))).
OdpowiedzUsuńFajne te Twoje wytwory. Chyba pójdę ponawlekać sobie jakieś koraliki, bo zaczynam mieć wyrzuty sumienia, że tak się obijam ;))
Asiu mam tylko jednego krasnoludka LIDIĘ, i raczej mi nie pomaga...
OdpowiedzUsuńWytwory też mi się podobają i cieszy mnie to,że nie tylko mi.
Ale ładne te szydełkowe miseczki! Sznury mnie, jak wiadomo, fascynują. Organizery bardzo ekstrawaganckie. To wszystko na wystawę? Masz jakiś specjalny motorek w organizmie, że działasz w takim tempie? Pożycz!
OdpowiedzUsuńNie dość że pracuś, to jeszcze TAKI UTALENTOWANY!!! :) Szczerze podziwiam...:)
OdpowiedzUsuńMotorek to by się przydał, tak to bywa jak ma się kilka rzeczy zrobionych i nie skończonych, potem na szybko kończysz.
OdpowiedzUsuńpaverpol to najszybsza sprawa, jeden warunek musi dobrze wyschnąć.
Dzięki Sylwia!!!!
OdpowiedzUsuńWszystko cudne, te miseczki ... pojemniki... i sznury korali....Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńDzięki EWUVA
OdpowiedzUsuńAsiu - ja wiem, że ty to sama, ale pojąć nie mogę jak i kiedy, bo Twoje dziecię jeszcze mało potrafi mimo wszystko, a doba u mnie i u Ciebie podobno jednakowa ;))))))
OdpowiedzUsuńMoje dziecię jest kochane, bo jest grzeczne.... Wtedy wiele mogę robić.
OdpowiedzUsuń